Similar topics
Lista Mistrzów
Warhammer - SHEERIFNaruto - Brak mistrza
Resident Evil - Brak mistrza
Neuroshima - Brak mistrza
Wampir - Brak mistrza
Dragon Story - Lavi
Underfantasy - Lavi
Cyberpunk - Lavi
Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
4 posters
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Hyo nie czekając aż jego nowa 'ekipa' się zbierze, ruszył tam gdzie zamierzał. Dopiero pod koniec drogi odezwał się. - Pokażę Wam teraz Wasze nowe mieszkania, w których przyjdzie Wam spędzić całkiem wiele czasu. - Haruki widział, że jego to nie dotyczy, bowiem miał własne mieszkanie, tudzież słowa kierowały się do Orino i Danashiego, który nie wykazywał specjalnego zainteresowania tym co sensei mówi. Nie trzeba było specjalnie znać się na ludziach, aby odkryć, że nie jest on rozmowny i nazbyt szczególnie otwarty na nowe znajomości. Zabawne Harukiemu mogły się wydawać jego miny, które stroił usiłując być poważnym co średnio mu wychodziło. Hyo kontynuował spoglądając na horyzont, za którym schowało się już słońce. - Jutro o 7:00 rano koło pałacu Hokage. Najpierw 'wycieczka' dookoła Konohy, aby nasi goście mogli ją poznać lepiej, potem śniadanie i parę innych atrakcji. Radzę się wyspać. Cześć - nie czekając na jakiekolwiek reakcje, pytania ruszył w sobie tylko znanym kierunku. Kiedy odszedł jakieś 20m od Nich odwrócił się robiąc głupią minę - A, zapomniałbym. Wasze pokoje to nr: 12 i 13. - po czym ruszył dalej znikając im z pola widzenia po paru sekundach.
Ostatnio zmieniony przez Przepon dnia Wrzesień 26th 2008, 17:01, w całości zmieniany 1 raz
Michaś- Poziom 12
-
Exp : 707
SP : 866
Sława : 13
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Orino wpakowała się do pokoju nr 13. Rozłożyła w szafkach swoje rzeczy, zjadła zapasy, które zabrała z domu i poszła pod prysznic. Następnie ułożyła sie wygodnie na łóżku i zasnęła.
Anna- Poziom 10
-
Exp : 476
SP : 159
Sława : 8
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Poszedłem do siebie, zrobiłem 100 pompek, a jak mi sie nie uda to zrobie 150 przysiadów i ide spać wczesniej nastawiając budzik na godzine 6:00.
Robson- Poziom 10
-
Exp : 479
SP : 547
Sława : 3
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Noc minęła spokojnie. Obydwoje mieli przyjemne i lekkie dla umysłu sny, odpoczywając. Haruki bez problemowo zrobił 100 pompek, czym może się i zadziwił. Rano obudzili się dość wcześnie. Budzik nie miał okazji się wykazać, bowiem Haruki wstał około 5:30, a Orino parę minut później. Słońce, które od najwcześniejszych godzin śmigało po nieboskłonie, dało im się we znaki budząc ich swoimi promieniami. Wstał nowy dzień...
Michaś- Poziom 12
-
Exp : 707
SP : 866
Sława : 13
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Orino przeciągnęła się na łóżku. Nie chciało jej się za bardzo wstawać. Naciągnęła kołdrę na głowę, po czym stwierdziła, że lepiej będzie jeśli się nie spóźni. Zwlekła się z łóżka, przeciągła trochę, odwiedziła łazienkę i postanowiła wpaść jeszcze do pokoju nr 12.
Anna- Poziom 10
-
Exp : 476
SP : 159
Sława : 8
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Wstałem z łóżka i odrazu zacząłem swoj trening TaiJutsu, Troche pompek, przysiadów, brzuszków potem na powietrzu trenowałem kopnięcia na drzewie.. skonczyłem trening tak aby miec 10 minut odpoczynku i troche czasu na dojscie na spotkanie z senseiem o 7
Robson- Poziom 10
-
Exp : 479
SP : 547
Sława : 3
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
[Orino]
W pokoju nr 12 spał sobie spokojnie Danashi. Kiedy jednak weszłaś do pokoju zbudził się gwałtownie, dzierżąc kunai w ręce. Po chwili dopiero zorientował się, że to ty mówiąc - Kobieto...jeszcze raz tak wejdziesz bez pukania... - nie dokończył. Zerknął na zegarek, orientując się, że powinni wyjść już na owe spotkanie. Nie czekając na Orino chwycił ją za rękę ciągnąc za sobą pod pałac. Przez chwilę Orino mogła poczuć sie zdezorientowana przez co stojąc wryta, ryła drogą swoimi stopami (element komiczny). W końcu jednak zaciągnął ją tam, gdzie byli umówieni. Mogła również odnieść wrażenie, że Danashi jest lekko nie zrównoważony psychicznie.
[Haruki]
Trening trochę Cię zmorzył na dzień dobry. Wstając bez śniadania, nie dałeś organizmowi dojść do siebie przez co poczułeś się nieco senny. Jednak przez samodyscyplinę, szybko się zebrałeś i również ruszyłeś na umówione miejsce.
[Wszyscy]
Miast Hyo, na miejscu stał zupełnie ktoś inny. Kiedy Was zerknął dał Wam znać, że to do Niego macie podejść.
W pokoju nr 12 spał sobie spokojnie Danashi. Kiedy jednak weszłaś do pokoju zbudził się gwałtownie, dzierżąc kunai w ręce. Po chwili dopiero zorientował się, że to ty mówiąc - Kobieto...jeszcze raz tak wejdziesz bez pukania... - nie dokończył. Zerknął na zegarek, orientując się, że powinni wyjść już na owe spotkanie. Nie czekając na Orino chwycił ją za rękę ciągnąc za sobą pod pałac. Przez chwilę Orino mogła poczuć sie zdezorientowana przez co stojąc wryta, ryła drogą swoimi stopami (element komiczny). W końcu jednak zaciągnął ją tam, gdzie byli umówieni. Mogła również odnieść wrażenie, że Danashi jest lekko nie zrównoważony psychicznie.
[Haruki]
Trening trochę Cię zmorzył na dzień dobry. Wstając bez śniadania, nie dałeś organizmowi dojść do siebie przez co poczułeś się nieco senny. Jednak przez samodyscyplinę, szybko się zebrałeś i również ruszyłeś na umówione miejsce.
[Wszyscy]
Miast Hyo, na miejscu stał zupełnie ktoś inny. Kiedy Was zerknął dał Wam znać, że to do Niego macie podejść.
Michaś- Poziom 12
-
Exp : 707
SP : 866
Sława : 13
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Gdy tylko drużyna się zbliżyła mężczyzna uśmiechnął się po czym powiedział.
- Witajcie, przydzielony wam wczoraj mistrz Hyo niestety dostał poważną misję i nie będzie mógł was trenować. Jako że nie przyzwyczailiście się do niego od na chwilę obecną ja będę waszym mistrzem. Nie musicie się bać ja nie wybierać się na razie na żadną misję. - na chwilę zakończył patrząc jakie mają miny.
- Ja jestem Murayo Takashi i pochodzę z wioski Ukrytej w Wulkanie, lecz od kilku lat pracuje dla Konohy stąd ta a nie inna opaska. Mam nadzieję że nauczymy się od siebie sporo rzeczy. A teraz opowiedzcie mi coś o sobie, zapewne nie mieliście zbytnio okazji do porozmawiania ze sobą. Kim jesteście, w czym się specjalizujecie, co lubicie a czego nie. W końcu musimy się poznać. - powiedział oczekując co mają do powiedzenia.
(Na jego plecach widnieje wielki miecz, a noża nie ma w ręce)
- Witajcie, przydzielony wam wczoraj mistrz Hyo niestety dostał poważną misję i nie będzie mógł was trenować. Jako że nie przyzwyczailiście się do niego od na chwilę obecną ja będę waszym mistrzem. Nie musicie się bać ja nie wybierać się na razie na żadną misję. - na chwilę zakończył patrząc jakie mają miny.
- Ja jestem Murayo Takashi i pochodzę z wioski Ukrytej w Wulkanie, lecz od kilku lat pracuje dla Konohy stąd ta a nie inna opaska. Mam nadzieję że nauczymy się od siebie sporo rzeczy. A teraz opowiedzcie mi coś o sobie, zapewne nie mieliście zbytnio okazji do porozmawiania ze sobą. Kim jesteście, w czym się specjalizujecie, co lubicie a czego nie. W końcu musimy się poznać. - powiedział oczekując co mają do powiedzenia.
(Na jego plecach widnieje wielki miecz, a noża nie ma w ręce)
Lavi- Poziom 17
-
Exp : 1392
SP : 2045
Sława : 16
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
-Nazywam sie Haruki. Haruki Ichiro. Nie jestem zbyt dobry w Ninjutsu, uzywam tylko techniki TaiJutsu i ją doskonale! Udowodnie wszystkim ze nawet TaiJutsu moze byc potezne! Ja nigdy nie przegrywam i nie zamierzam przegrywać.. Kiedyś zostane Hokage i udowodnie wszystkim tym ktorzy ze mnie kpią ze nie jestem niczym, zawsze byłem gorszy bo nie potrafiłem ninjutsu, zawsze to ja byłem tym w ostatniej ławce.. Ale to sie skonczy! Udowodnie swiatu ze jestem najlepszy.. Kazdy ma swoje przeznaczenie, a ja bede do niego dązył, nawet jesli bede musiał zginąć..
Mówiąc to patrzył gdzieś, mając w oczach łzy, wspominał swoje lata szkolne, wszystkie przeciwnosci losu.. Po chwili szybko sie ogarnął spuszczając głowe w doł..
-Czego nie lubie? ...nie lubie przegrywać. Powiedział powoli podnosząc głowe do góry. Jednak tak by nie mogli mu spojrzec w oczy.
-Oczekuje tego ze twój trening pomoze mi w osiągnieciu moich celow.
Mówiąc to patrzył gdzieś, mając w oczach łzy, wspominał swoje lata szkolne, wszystkie przeciwnosci losu.. Po chwili szybko sie ogarnął spuszczając głowe w doł..
-Czego nie lubie? ...nie lubie przegrywać. Powiedział powoli podnosząc głowe do góry. Jednak tak by nie mogli mu spojrzec w oczy.
-Oczekuje tego ze twój trening pomoze mi w osiągnieciu moich celow.
Robson- Poziom 10
-
Exp : 479
SP : 547
Sława : 3
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Jestem Orino Tatshuda z klanu Shiro. Specjalizuje się w ninjutsu, interesuję się także genjutsu. Co lubię? Lubię być sobą. Czego nie? Nie lubię, gdy ktoś zapomina, kim jestem. - to mówiąc, spojrzała na swego towarzysza z Wioski Wodospadu. Wierzę w przeznaczenie. To wszystko, co mam do powiedzenia.
Anna- Poziom 10
-
Exp : 476
SP : 159
Sława : 8
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Teraz kiedy cała drużyna się już zapoznała, mogli przejść do treningu...o ile sensei tak chciał. Pierwsze wrażenia mieli już za sobą i być może w swoich głowach domyślali się, czego się po kim można spodziewać. Przed Orino jednak, nadal czekała wycieczka po mieście w celu zapoznawczym - warto wiedzieć, gdzie się będzie żyć. Z minuty na minutę dawał o sobie znać co raz większy upał. Mimo, że godzina była jeszcze młoda, można było się domyśleć, iż dzień będzie na prawdę gorący.
Michaś- Poziom 12
-
Exp : 707
SP : 866
Sława : 13
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
-Zacznijmy trening sensei Takashi, szkoda czasu! Powiedział Haruki nie mogąc doczekac sie czego nauczy go nowy sensei. Przypatrując sie mu cały czas zastanawiał sie czemu przydzielonu tak nagle kogos innego.. Ciekawe czy poprzedni sensei jest naprawde na jakiejs misji..
Robson- Poziom 10
-
Exp : 479
SP : 547
Sława : 3
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Orino nie mówiąc czekała aż sensei zadecyduje, co będą robić.
Anna- Poziom 10
-
Exp : 476
SP : 159
Sława : 8
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Murayo wysłuchał uważnie całej trójki (jasne całej ), a gdy skończyli mówić o sobie jeszcze przez chwile na nich patrzał.
- No cóż, jeśli cała wasza trójka jest gotowa na trening to mam pewien pomysł. - mówił siedząc w między czasie podpierając podbródek patrząc na całą drużynę.
- Chodźcie za ma do lasów treningowych sprawdzimy na co was stać. - po czym wstał i ruszył wolnym krokiem. Przez całą drogę opowiadał im o miejscach które mijali by mogli lepiej zaznajomić się z nimi. Widząc że Haruki jest z Konohy i bardzo chciał już trenować by być jeszcze lepszym, mistrz spojrzał na niego wykonując jakieś pieczęcie.
- Chuusuusei Biribiri. - po czym dotknął chłopaka w głowę - Haruki będziemy w lesie treningowym, do tego czasu opanuj tą niedogodność, którą potraktuj jako część treningu. - zakończył uśmiechając się pod maską.
Od tej pory Haruki chcąc ruszyć nogą, ruszał ręką, chcąc ruszyć ręką ruszał głową, ten jakże nowy sposób do poruszania się na pewno pomoże mu w przyszłości ustrzec się przed takimi atakami. Zresztą to jest dobre ćwiczenie na koordynację ruchów.
- No cóż, jeśli cała wasza trójka jest gotowa na trening to mam pewien pomysł. - mówił siedząc w między czasie podpierając podbródek patrząc na całą drużynę.
- Chodźcie za ma do lasów treningowych sprawdzimy na co was stać. - po czym wstał i ruszył wolnym krokiem. Przez całą drogę opowiadał im o miejscach które mijali by mogli lepiej zaznajomić się z nimi. Widząc że Haruki jest z Konohy i bardzo chciał już trenować by być jeszcze lepszym, mistrz spojrzał na niego wykonując jakieś pieczęcie.
- Chuusuusei Biribiri. - po czym dotknął chłopaka w głowę - Haruki będziemy w lesie treningowym, do tego czasu opanuj tą niedogodność, którą potraktuj jako część treningu. - zakończył uśmiechając się pod maską.
Od tej pory Haruki chcąc ruszyć nogą, ruszał ręką, chcąc ruszyć ręką ruszał głową, ten jakże nowy sposób do poruszania się na pewno pomoże mu w przyszłości ustrzec się przed takimi atakami. Zresztą to jest dobre ćwiczenie na koordynację ruchów.
Lavi- Poziom 17
-
Exp : 1392
SP : 2045
Sława : 16
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
-Aaa.. Kurcze musze teraz myslec o tym zeby ruszac rekami zeby chodzic.. ale dziwne uczucie.
Chciał skinąć głową nagle wyprowadził cios.
-O kurde..
Mozna było zobaczyć jak dziwnie idzie Haruki przyzwyczajająć się do innej kordynacji ruchow.
-Sensei brakuje mi jeszcze tylko ciezarkow na nogi.. Pogadał byś z Gai senesiem zeby je zdobyc dla mnie?
Chciał skinąć głową nagle wyprowadził cios.
-O kurde..
Mozna było zobaczyć jak dziwnie idzie Haruki przyzwyczajająć się do innej kordynacji ruchow.
-Sensei brakuje mi jeszcze tylko ciezarkow na nogi.. Pogadał byś z Gai senesiem zeby je zdobyc dla mnie?
Robson- Poziom 10
-
Exp : 479
SP : 547
Sława : 3
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
"Ale narwaniec..." - pomyślała Orino i szła z sesnei'm oglądając wioskę.
Anna- Poziom 10
-
Exp : 476
SP : 159
Sława : 8
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
W końcu dotarli do lasu treningowego, gdzie w spokoju mogli trenować. Pogoda nie zapowiadała żadnych zmian u siebie, więc mogli taplać się w słońcu, którego teraz było nieco mniej, bowiem blokowane było przez wysokie korony, majestatycznych drzew. Wiatr lekko chłodząc ich czoła wskazywał na godziny przedpołudniowe.
Haruki szedł wręcz komicznie. Nie mógł zbyt dobrze zapamiętać swojego nowego 'sterowania', więc ciągle upadał na ziemię. Reszta drużyny, patrząc w tył widziała idącego po całej ścieżce, kalekiego pająka. Dopiero po jakichś 50 metrów powoli zaczął łapać o co biega. Nie upadał już tak często - w pewnym momencie doganiając drużynę, aby potem znowu zgubić dystans - ale nadal sprawiało mu to problem.
Haruki szedł wręcz komicznie. Nie mógł zbyt dobrze zapamiętać swojego nowego 'sterowania', więc ciągle upadał na ziemię. Reszta drużyny, patrząc w tył widziała idącego po całej ścieżce, kalekiego pająka. Dopiero po jakichś 50 metrów powoli zaczął łapać o co biega. Nie upadał już tak często - w pewnym momencie doganiając drużynę, aby potem znowu zgubić dystans - ale nadal sprawiało mu to problem.
Michaś- Poziom 12
-
Exp : 707
SP : 866
Sława : 13
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Cały czas próbowałem dotrzymać kroku reszty ekipy, przyzwyczajając sie do nowego sposobu poruszania się.. Szedłem przez las za senseiem i czekałem na to co powie nam dalej.
Robson- Poziom 10
-
Exp : 479
SP : 547
Sława : 3
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Będą wystarczająco w środku lasu Murayo zatrzymał się rozglądając po lesie by potem popatrzeć na resztę. Sprawdził czy nadchodzący Haruki już uporał się z 'nowym sterowaniem' Gdy tylko wszyscy dotarli na miejsce począł mówić.
- Cóż, jako że jesteście bardzo zróżnicowani i każdy z was reprezentuje inną specyficzną dla siebie walkę treningi mogą być ciężkie do przeprowadzenia. Tak bardzo skrajne zróżnicowanie ma też dobre strony zwłaszcza w walce gdzie chroniąc się nawzajem możecie wiele zdziałać. Haruki jest mistrzem Taijutsu i w bezpośrednim starciu najlepiej będzie sobie radził, Orino posiada bardzo mocne Ninjutsu szczególnie swój limit o którym czytałem w aktach i dzięki niemu może dobrze walczyć na dystans, Danashi (też pewnie coś ale nic o nim nie wiem bo MG mi nie napisał). Tak więc sparingi między wami odpadają, walka z klonami też gdyż nie posiadam takiej techniki. Teraz pytanie czy lepiej przeprowadzić wam indywidualne porady i treningi czy może walczyć przeciwko wam w sparingu. Kiedyś i tak będę musiał z wam poprowadzić osobne treningi ale na razie może zostawmy to w spokoju. Walcząc z wami przynajmniej dowiem się ile jest prawdy w aktach. Zanim jednak zaczniemy pamiętajcie by sobie nie przeszkadzać w walce, starajcie się współpracować na tyle ile potraficie, osobiście uważam że jesteście mnie w stanie nieźle pogonić. Gotowi do starcia ? - powiedział oczekując odpowiedzi w między czasie cofają się nieznacznie. "Na razie myślę że nie będę potrzebował swojego limitu." - pomyślał Takashi patrząc na młodych geninów.
- Cóż, jako że jesteście bardzo zróżnicowani i każdy z was reprezentuje inną specyficzną dla siebie walkę treningi mogą być ciężkie do przeprowadzenia. Tak bardzo skrajne zróżnicowanie ma też dobre strony zwłaszcza w walce gdzie chroniąc się nawzajem możecie wiele zdziałać. Haruki jest mistrzem Taijutsu i w bezpośrednim starciu najlepiej będzie sobie radził, Orino posiada bardzo mocne Ninjutsu szczególnie swój limit o którym czytałem w aktach i dzięki niemu może dobrze walczyć na dystans, Danashi (też pewnie coś ale nic o nim nie wiem bo MG mi nie napisał). Tak więc sparingi między wami odpadają, walka z klonami też gdyż nie posiadam takiej techniki. Teraz pytanie czy lepiej przeprowadzić wam indywidualne porady i treningi czy może walczyć przeciwko wam w sparingu. Kiedyś i tak będę musiał z wam poprowadzić osobne treningi ale na razie może zostawmy to w spokoju. Walcząc z wami przynajmniej dowiem się ile jest prawdy w aktach. Zanim jednak zaczniemy pamiętajcie by sobie nie przeszkadzać w walce, starajcie się współpracować na tyle ile potraficie, osobiście uważam że jesteście mnie w stanie nieźle pogonić. Gotowi do starcia ? - powiedział oczekując odpowiedzi w między czasie cofają się nieznacznie. "Na razie myślę że nie będę potrzebował swojego limitu." - pomyślał Takashi patrząc na młodych geninów.
Lavi- Poziom 17
-
Exp : 1392
SP : 2045
Sława : 16
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Orino popatrzyła na współtowarzyszy. "Danashi i ja wolimy walkę na dystans, natomiast Haruki zna się jedynie na taijutsu. Jeżeli to on zacznie walkę, my nie będziemy mogli nic zrobić. Lepiej stopniowo skracać dystans..." - zastanowiła się. Rzuciła porozumiewawcze spojrzenie Danashiemu, potem przeniosła wzrok na sesnei'a.
- Możemy zaczynać. - oznajmiła. Po czym używając Kaze no Yaiba wypuściła z palca dwa powietrzne ostrza skierowane w Muryao. Miała nadzieję, że sensei poszerzy dystans, następnie zaatakuje Danashi, a podczas jego ataku Orino będzie miała czas na przygotowanie swojego następnego ataku.
- Możemy zaczynać. - oznajmiła. Po czym używając Kaze no Yaiba wypuściła z palca dwa powietrzne ostrza skierowane w Muryao. Miała nadzieję, że sensei poszerzy dystans, następnie zaatakuje Danashi, a podczas jego ataku Orino będzie miała czas na przygotowanie swojego następnego ataku.
Anna- Poziom 10
-
Exp : 476
SP : 159
Sława : 8
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
-Chcesz sie z nami zmierzyć? Hmm.. Ciekawe. Potraktujmy to jako trening ale nie myśl ze jesli jest to tylko nasz trening to ze bedziemy bedziemy wobec Ciebie delikatni, zobaczymy czy nadajesz sie na naszego senseia! Powidział wskazując na niego palcem.
Haruki ustawił sie w pozycji bojowej (podobnie jak Rock Lee).
-Orino, Danashi.. Brać go! Wykrzyczał Haruki po czym uśmiechnął się i zatakował z maxymalną prędkością uzywająć techniki Konoha Kage Buyou aby wybić przeciwnika w powietrze.
Haruki ustawił sie w pozycji bojowej (podobnie jak Rock Lee).
-Orino, Danashi.. Brać go! Wykrzyczał Haruki po czym uśmiechnął się i zatakował z maxymalną prędkością uzywająć techniki Konoha Kage Buyou aby wybić przeciwnika w powietrze.
Robson- Poziom 10
-
Exp : 479
SP : 547
Sława : 3
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Słuchając Harukiego pojawiła się mu nad głową duża łezka, gdy Haruki mówił przerwał mu w połowie zdania.
- Walcz bo się zestarzeje. - chcąc go sprowokować do głupich działań.
Murayo widząc atakującego Haurkiego i użycie techniki przez Orino po prostu zszedł z linii strzału tak by od teraz Haruki zasłaniał go przed ich atakami. Teraz by go zaatakować musieli się poruszyć by nie trafić w ich główną obronę czyli młodego Tai User'a który stał im na drodze. Jego atak po prostu uniknął cofając się nieco do tyłu wykonując jednocześnie technikę "Raiseishi". Następnie ciągle się cofając w przypadku ataków chowając się za Harukim wyciągnął miecz nasycając go elektrycznością.
"Cholera jaki narwany" - pomyślał uśmiechając się pod maską - Nawet nie zdążyłem dobrze się zastanowić jak z nimi walczyć. Nie ma to jak improwizować..
- Walcz bo się zestarzeje. - chcąc go sprowokować do głupich działań.
Murayo widząc atakującego Haurkiego i użycie techniki przez Orino po prostu zszedł z linii strzału tak by od teraz Haruki zasłaniał go przed ich atakami. Teraz by go zaatakować musieli się poruszyć by nie trafić w ich główną obronę czyli młodego Tai User'a który stał im na drodze. Jego atak po prostu uniknął cofając się nieco do tyłu wykonując jednocześnie technikę "Raiseishi". Następnie ciągle się cofając w przypadku ataków chowając się za Harukim wyciągnął miecz nasycając go elektrycznością.
"Cholera jaki narwany" - pomyślał uśmiechając się pod maską - Nawet nie zdążyłem dobrze się zastanowić jak z nimi walczyć. Nie ma to jak improwizować..
Lavi- Poziom 17
-
Exp : 1392
SP : 2045
Sława : 16
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Szybki jest pomyślał Haruki.
Jeśli mój atak sie nie powiódł wyrywam sie od Senseia i odskakuje do towarzyszy broniąc ich wrazie czego przed atakami senseia.
Jeśli mój atak sie nie powiódł wyrywam sie od Senseia i odskakuje do towarzyszy broniąc ich wrazie czego przed atakami senseia.
Robson- Poziom 10
-
Exp : 479
SP : 547
Sława : 3
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
Orino zmarszczyła czoło.
- Ty narwany gnojku, złaź z drogi!
Wiedząc, że to i tak nie poskutkuje, wskoczyła szybko na drzewo, tak by zwiększyć nieco dystans i mieć lepszą pozycję do ataku na Murayo. Używając jednej ręki w mgnieniu oka utworzyła kilka pieczęci, używając techniki Fuuton, Daitoppa, skierowanej na sensei'a. "Jesli Haruki oberwie, to przynajmniej będzie wiedział aby więcej nie stawać mi na drodze..." - pomyślała i uśmiechnęła się.
- Ty narwany gnojku, złaź z drogi!
Wiedząc, że to i tak nie poskutkuje, wskoczyła szybko na drzewo, tak by zwiększyć nieco dystans i mieć lepszą pozycję do ataku na Murayo. Używając jednej ręki w mgnieniu oka utworzyła kilka pieczęci, używając techniki Fuuton, Daitoppa, skierowanej na sensei'a. "Jesli Haruki oberwie, to przynajmniej będzie wiedział aby więcej nie stawać mi na drodze..." - pomyślała i uśmiechnęła się.
Anna- Poziom 10
-
Exp : 476
SP : 159
Sława : 8
Re: Epizod II - Współpraca [Anna/Robson/Lavi]
[Haruki]
Atak dla osoby 3 wyglądał może na błyskawiczny. Gdyby nie Sharingan sensei'a też by mu się tak zdawało. Chłopak niemal rozpłynął się w powietrzu, a po chwili pojawił się koło sensei'a wymierzając kopniak w podbródek, aby wybić go w górę. Niestety to nie poskutkowało, bowiem Murayo odskoczył w ostatniej chwili na bok.
[Orino]
Wskoczyła na drzewo, tworząc w błyskawicznym tempie pieczęcie. Sam Murayo mógł być zdumiony bowiem nawet on nie miał takiej szybkości w tej czynności. Po chwili 'wypluła' z ust ogromną ilość wiatru puszczając ją na sensei'a.
[Murayo]
Instynktownie odskoczył na bok przed atakiem Harukiego. Wiedział, że tym razem miał dużo szczęścia i musi się bardziej postarać. Młodemu Tai Userowi nie można było odmówić motywacji. Nikt z reszty nie potrafił tak szybko osiągnąć swojego maksimum jak on. Następnie sensei musiał odskoczyć przed atakiem Orino, który był wyjątkowo potężny. Siła wiatru jaka na Niego szarżowała była ogromna, lecz i tym razem udało mu się odskoczyć na bok.
[Danashi]
Chłopak na razie stał przyglądając się całej walce. Widocznie kalkulował wszystko, aby być potem skuteczniejszym lub najzwyczajniej w świecie mu się nie chciało.
[Wszyscy]
Technika Orino skosiła parę drzew łamiąc im gałęzie. Na nieszczęście Harukiego on również oberwał - Wiatr poniósł go i wypluł jakieś 20 metrów dalej. Nie odniósł ogromnych ran, choć było nieco poobijany...wiedział jaką mocą dysponuje Orino.
Krajobraz nie zmienił się specjalnie chociaż dzięki kunoichi zrobiło się nieco chłodniej. Silny powiew wiatru ożywił ich wszystkich, jeszcze bardziej. To oznaczało, że długo mogą jeszcze powalczyć.
Atak dla osoby 3 wyglądał może na błyskawiczny. Gdyby nie Sharingan sensei'a też by mu się tak zdawało. Chłopak niemal rozpłynął się w powietrzu, a po chwili pojawił się koło sensei'a wymierzając kopniak w podbródek, aby wybić go w górę. Niestety to nie poskutkowało, bowiem Murayo odskoczył w ostatniej chwili na bok.
[Orino]
Wskoczyła na drzewo, tworząc w błyskawicznym tempie pieczęcie. Sam Murayo mógł być zdumiony bowiem nawet on nie miał takiej szybkości w tej czynności. Po chwili 'wypluła' z ust ogromną ilość wiatru puszczając ją na sensei'a.
[Murayo]
Instynktownie odskoczył na bok przed atakiem Harukiego. Wiedział, że tym razem miał dużo szczęścia i musi się bardziej postarać. Młodemu Tai Userowi nie można było odmówić motywacji. Nikt z reszty nie potrafił tak szybko osiągnąć swojego maksimum jak on. Następnie sensei musiał odskoczyć przed atakiem Orino, który był wyjątkowo potężny. Siła wiatru jaka na Niego szarżowała była ogromna, lecz i tym razem udało mu się odskoczyć na bok.
[Danashi]
Chłopak na razie stał przyglądając się całej walce. Widocznie kalkulował wszystko, aby być potem skuteczniejszym lub najzwyczajniej w świecie mu się nie chciało.
[Wszyscy]
Technika Orino skosiła parę drzew łamiąc im gałęzie. Na nieszczęście Harukiego on również oberwał - Wiatr poniósł go i wypluł jakieś 20 metrów dalej. Nie odniósł ogromnych ran, choć było nieco poobijany...wiedział jaką mocą dysponuje Orino.
Krajobraz nie zmienił się specjalnie chociaż dzięki kunoichi zrobiło się nieco chłodniej. Silny powiew wiatru ożywił ich wszystkich, jeszcze bardziej. To oznaczało, że długo mogą jeszcze powalczyć.
Michaś- Poziom 12
-
Exp : 707
SP : 866
Sława : 13
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|